poniedziałek, 10 grudnia 2012

Bałwany

W Polsce spadł śnieg, lecz każdy prawdziwy Polak był na niego przygotowany. Właściciele samochodów zakupili specjalne skrobaczki do szyb, dostępne w promocyjnej cenie w dyskontowej sieci Biedronka. Przydało się tutaj ostrzeżenie przed nagłym zasypaniem białym puchem, które pojawiło się w Teleekspresie.

Traktowanie śniegu poważnie,  zawsze wydawało mi się komiczne. Polacy szybko zaczynają rozpatrywać śnieg jako wroga, dołączając czynności z nim związane do zmechanizowanego systemu życia jakie prowadzą. Każda czynność, którą robisz codziennie- wstajesz według zegarka, ubierasz się według norm społeczeństwa, spełniasz role społeczne w zależności od sytuacji- wzbogaci się o unikanie zasp, przeklinanie rozpadającego się śniegu i zeskrobywanie szronu z szyby samochodu.

Matki Polki jak zwykle z nadmierną troską obawiające się o swoje dzieci utrudniają im śnieżne zabawy, tak jakby każdy kontakt ze śniegiem zakończyć mógłby się odmarznięciem kończyny. Rodzice nie chcą bawić się z dziećmi, nie chcą kupić im sanek, bo w mentalności Polaka zabawka sezonowa to nieopłacalna zabawka.

Polacy to nie tylko buce, jak widać także bałwany.